Hej, twórcze kobietki!
Ostatnie dni minęły mi bardzo aktywnie. Weekend spędziłam sprzątając całe mieszkanie, no i udało mi się ogarnąć (dzięki za wsparcie! ;*) - uporządkowałam swoją twórczą witrynkę!
Witrynka, czyli to co mnie zmęczyło i dało satysfakcję
Wszystko ma teraz swoje miejsce; wiem, gdzie czego szukać i gdzie co odłożyć. Wczoraj robiłam kartki i cały ten scrapowy bałagan zniknął z biurka dużo szybciej, niż wcześniej!
Jak widać (lub nie), na samym dole znalazł się koszyk z przyborami do szycia i szydełkowania, obok niego koszyczek ze wszystkim, co służy do cięcia, dziurkowania i klejenia.
Na drugiej od dołu półce znajdują się moje gotowe prace scrapowe.
Wyżej - dwa koszyki; w jednym jest miszmasz ze wszystkiego, co może się przydać oraz z baz, w drugim znalazły się ścinki, te mniejsze dodatkowo włożyłam do kopert. Obok tych dwóch koszyków: kubek z pędzelkami i myjką, której również używam do malowania farbami, dwa opakowania kolorowego ozdobnego piasku (służy do tworzenia kompozycji ze świeczkami, suszonymi kwiatami itp., ale ja używam go czasem w inny sposób - wysypuję na klej, by został na kartce), a także malusieńki kosz na śmieci, którego używam na bieżąco podczas zabawy z papierem.
Na samej górze: RAJ! czyli scrapowe PAPIERY, pianki, różne kartony, kartki i tekturki. A obok szuflady z uporządkowanymi drobiazgami służącymi już tylko do ozdabiania prac.
Idealne przedpołudnie - przygotowania
Wczoraj miałam wolny dzień, a takie dni zaczynam zwykle leniwie: herbatą, śniadaniem, przeciąganiem się... Dopiero przed południem nadchodzi moment, w którym mam ochotę zrobić coś twórczego i tak też było wczoraj. Nigdy jednak nie wyjmuję ot tak tych wszystkich papierów - najpierw szukam inspiracji. A jak to robię? Oczywiście przeglądając blogi! Najlepiej popijając kawę...
(Tak, przeglądanie blogów zawsze zaczynam od swojego :D)
Tworzenie
Kiedy znajdę inspirację, wyciągam wszystkie papiery, przybory i przydasie, i jak szalona: tnę, strzępię, kleję, kombinuję. Wczoraj wykombinowałam dwie kartki ślubne - dziś pokażę Wam jedną z nich:
A poza tym wszystkim, to się pochorowałam! Niech już włączą to ogrzewanie...
A, i candy u Rapakivi wygrałam, co mnie ucieszyło niesłychanie <3