Mój pierwszy album, właściwie minialbum :-) Zrobiłam go przyjaciołom, by zachęcić ich do podróżowania i kreatywności :-)
Zasada jest taka, że z każdej podróży wybieramy jedno zdjęcie, które najlepiej oddaje jej klimat i wklejamy je do albumu.
Zachęcam też do lokalnego patriotyzmu ;-) Bo Szczecin zawsze można poodkrywać na nowo:
No i tak albumik wygląda :-) Starałam się, by H&A mieli też trochę miejsca na wklejenie jakiegoś biletu czy krótki opis podróży. Niektóre strony sugerują, dokąd powinni się wybrać :-)
W albumie jest jeszcze nieuwieczniona na zdjęciu karta, gdzie H&A mogą wpisywać nazwy miejsc, które chcieliby odwiedzić.
Praca jest prościutka, ale mam nadzieję, że przypadła do gustu obdarowanym.
Tylko ech, coraz bardziej doskwiera mi brak dobrego aparatu :-( Denerwuje mnie jakoś tych zdjęć...
Teraz uciekam gotować, poza tym czeka mnie dziś troszkę nauki. Dobrego wieczoru!
I zapraszam na moje CANDY!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj chyba się nad tym narobiłaś, co? Ale wyszło bardzo fajnie. Fajny pomysł. Od razu sobie wyobraziłam, że prezent w takiej konwencji mógłby być fajnym podarunkiem na ślub, rocznicę itp.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :-) Troszkę się napracowałam, ale była to bardzo przyjemna praca. Masz rację, tego typu album to dobry prezent np. na rocznicę - i to nie tylko tę pierwszą czy piątą, ale -nastą, -dziestą: podróżowanie i wspólne tworzenie umacnia więzi :-) A powyższy album był akurat częścią prezentu dla pary na parapetówkę :-)
UsuńTo o tym albumie wspominałaś na moim blogu? Śliczny! Sama mogłabym taki dostać i na pewno cieszyłabym się równie mocno jak Twoi przyjaciele :D Rzeczy tworzone z myślą o konkretnych osobach zawsze są świetne. ile radości przy robocie i ile emocji przy obdarowywaniu! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tak, to ten album właśnie :D Uwielbiam tworzyć takie rzeczy, a już szczególnie z myślą o konkretnych osobach :-)
Usuń