Prezent dla siostry. Oczywiście kartka :-) Spersonalizowana, ze zdjęciem - bardzo takie lubię.
A do kartki coś jeszcze...
Tak! bransoletka! Kochane moje, pierwszy raz od chyba dwóch lat sięgnęłam po moje biżuteryjne cuda. Zostało mi niewiele półfabrykatów, a koraliki takie poprzebierane... W dodatku największe pudło mam prawie pięćset kilometrów stąd. Ale coś tam znalazłam i skleciłam. Dobrze, że szczypce tnące i okrągłe tu zostały :-)
Chętnie bym sobie podłubała jeszcze czasem w biżuterii, ale wizja segregacji tego wszystkiego co mi zostało i dokupowania tego, czego nie mam, na razie mnie przerasta. Może w wakacje się za to wezmę - a jeśli znajdę pracę, to ominą mnie wyrzuty sumienia związane z finansowymi ubytkami w związku z kompletowaniem bigli i koralików :D
Buziole dla Was wielkie! :*
Bransoletka jest cudna! Strasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, choć, gdybym miała, dodałabym jeszcze parę drobiazgów, żeby ją wykończyć ładniej... Przede wszystkim nakładki na koraliki. No ale nie ma co marudzić :)
Usuńkartka jak i bransoletka śliczna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kartki!
OdpowiedzUsuńJej, miło mi bardzo! :3
Usuń